lekki wieczorny wypad
Wtorek, 13 lipca 2010
· Komentarze(2)
Kategoria do 30km
Pisze i pisze i napisać nie mogę...
Słowa wogóle nie chcą lepić mi sie dziś w zdania.
Chyba zmęczenie już bierze górę a to dlatego, że wstałam dziś (zreszta jak codzien) bardzo rano(04;20)... w pracy gorąc...po pracy czekało na mnie dokanczanie malowania scian w pokoju a jeszcze na dokładkę wymysliłam sobie mycie okien... no i tak zeszło mi sie spokojnie do godziny 20:30...
Zła byłam troche na siebie przez to znajdywanie sobie roboty ale może i dobrze wyszło bo na dworzu zdołało sie już troszkę 'ostudzić'...
Mimo ogólnego zmęczenie troszkę wiosek dziś zdołałam objechać z czego jestem dość zadowolona :))
stacja w Ustanówku:

Zbiór:
Słowa wogóle nie chcą lepić mi sie dziś w zdania.
Chyba zmęczenie już bierze górę a to dlatego, że wstałam dziś (zreszta jak codzien) bardzo rano(04;20)... w pracy gorąc...po pracy czekało na mnie dokanczanie malowania scian w pokoju a jeszcze na dokładkę wymysliłam sobie mycie okien... no i tak zeszło mi sie spokojnie do godziny 20:30...
Zła byłam troche na siebie przez to znajdywanie sobie roboty ale może i dobrze wyszło bo na dworzu zdołało sie już troszkę 'ostudzić'...
Mimo ogólnego zmęczenie troszkę wiosek dziś zdołałam objechać z czego jestem dość zadowolona :))
stacja w Ustanówku:

Zbiór:
