tesknie za jazdą na rowerze...

Czwartek, 6 maja 2010 · Komentarze(2)
Niestety przerwa w jeżdzie okazała sie (ze wzgledów na warunki pogodowe) dłuższa niż planowałam... :/ Od pn-pt pracuje do 16 a co przyjde z pracy - pada... :/

Na moje nieszczescie nie mam odpowiedniego ubioru na takie warunki a nie bardzo usmiecha mi sie jeżdzic w mokrych rzeczach... no i koniecznie musze sprawić sobie błotniki bo z tego co czytam w necie zapowiada sie caaaały taki maj a jazda bez błotników w taka chlapę nie jest dobrym pomysłem... ;/

Ale naszczescie znalazłam sobie mały zamiennik na ten 'gorszy' czas a mianowicie czytam o maratonach mtb, trasach i czasach jakie ludzie na nich osiagają...
no i chciałabym wystartowac kiedys w takich zawodach..
<buja w obłokach>

z bolącym brzuchem kilka km...

Poniedziałek, 3 maja 2010 · Komentarze(0)
Niestety dzisiejsze wyniki są dosyć kiepskie...
lecz i tak dobrze, że są bo miałam dziś wogóle nie wsiadac na rower.
i już mówie dlaczego:
Całe półtora dnia... Całe półtora z trzech majówkowych dni na które tyle czasu człowiek czeka :( przelezałam badz przespałam w lóżku ponieważ dopadła mnie grypa żołądkowa... poprostu koszmar- ścięło mnie totalnie i nawet od oglądania tv kreciło mi sie w głowie... :/

Ale naszczescie jak dziś rano wstałam to o dziwo czułam sie całkiem dobrze wiec od razu pierwsze co -to przyszło mi na myśl, że nie ma co marnowac czasu tylko trzeba ubierac sie, kozystać z dobrego samopoczucia i lecieć w trase :) Brzuch mnie tylko lekko powbolewał (dlatego średnia km/h nienajlepsza) co nie było wielka przeszkodą
bo i tak jakby mi ktos wczoraj powiedział ze dzis z rana pójde na rower to bym sie resztkami sił popukała w czoło :p

niestety rano pogoda nie była mi przychylna...
wiało i hulało z każdej strony :/ brr...
Nie ma to jak wybrac sie o godzinie 8.00 w wolny dzień na rower, dzien po chorobie i mieć wmordewind :p cóż...ale dało rade :)
jeszcze jak naucze sie tu zdjecia dodawac to wogóle bedzie super...

...O i jest super :)

późna wycieczka

Sobota, 1 maja 2010 · Komentarze(0)
ustanówek-krępa-wojciechowicie- las-las-las <-- musze przyznać, że tu troszke sie zgubiłam :p -zalesie-ustanówek...

Jeziórko - Ustanów - Zalesie Górne inauguracja sezonu 2010

Środa, 28 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Pierwsza Jazda inaugurujaca sezon 2010. :)
Małe kółeczko zrobione niedaleko mojej miejscowosci by tylko praktycznie 'obadac teren'. Moje pierwsze w tym roku 12 km.
A od wczora nowy licznik Kellys'a. działa jak w zegarku :)