uff..goraco...

Sobota, 14 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Na dworzu- patelnia. Ale co tam, nie znięchęciło mnie to zbytnio przed pójsciem na rower. Średnia też jest ok jak na jazdę bez błotników po lesie miedzy kałużami. Dziś zrobiłam mała rundkę miedzy Ustanowem a Piaseczkowem. Nie lubie jezdzic w takim skwarze bo szybko moja twarz przybiera kolor buraka :p ale cóż. Gdy postanowiałam odwiedzic rodziców to po przyjeżdzie do piaseczkowa tata widząc moją twarz przywitał mnie słowami: "-Ale masz czerwoną giembę! :O"(pisownia spec.) -hmm.. niezłe powitanie sobie pomyslałam... :p
ale co tam ;)
i tak bede jezdzic w skwar :)))

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nycha

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]